Dziś drugi dzień jazdy na rowerze po dłuższej przerwie, dziś wybyłem trochę za miasto, ale musiałem szybko wracać, bo zaczęło padać. Dzięki tej mokrej motywacji osiągnąłem swój rekord prędkości pod jedno ze wzniesień na trasie - 38 km/h pod górę przez 400 metrów. Przynajmniej nie zmokłem za bardzo. Plecy już niedokuczają, przynajmniej na rowerze.
Trasa: Wieluń (miasto) - Widoradz - Ruda - Nowy Świat - Wieluń
KubaWinter - w "życiu urzędowym" Jakub Zimoch, rocznik '89, mieszkaniec Wielunia, uczeń I LO im T. Kościuszki w Wieluniu w klasie o profilu biologiczno - chemicznym. 194 cm wzrostu, 70 kilo wagi, okularnik i brunet. Jeżdżę dla własnej satysfakcji i przyjemności na rowerze szosowym, kiedyś trenowałem w klubie, jednak z braku czasu musiałem zrezygnować, ale roweru nigdy nie porzuciłem. Cykloza rozpoczęła się u mnie dość wcześnie, tata lubił oglądać Tour de France, ja się dosiadałem. Pamiętam jeszcze coś-nie-coś Induraina w żółci. Oprócz kolarstwa bardzo interesuję się II wojną światową, komputerami, Internetem i rowerami ;)